Data: 2009-02-05 13:54:31
Temat: Re: terminarz przygotowan do imprezy
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 5 Feb 2009 10:45:29 +0000 (UTC), czeremcha napisał(a):
> jadrys <a...@o...pl> napisał(a):
>
>> O co chodzi z tą Ikselką i Pansalvistą?? Poczytałem trochę ich postów i
>> widzę że znają się na kuchni i przyrządzaniu potraw jak mało kto.. Więc
>> skąd ta chęć u niektórych grupowiczów do wrzucenia ich do kosza??
>
> Pokrótce wyjaśnię:
> Jedno i drugie pozwoliło sobie wyrazić pewne poglądy bynajmniej nie na grupie
> kuchennej, ale na innych grupach. /nie mówię tu o dziecku, a o poglądach/.
> Rzuciła się za nimi grupa ujadaczy śledzących ich posty /jak gdyby nie mieli
> nic innego do roboty/ i wtykających szpile, gdzie się da. A że bohaterowie
> opowiadania nie są w ciemię bici, potrafią zripostować i nie idą płakać pod
> kołderkę, bo cały świat ich nie lubi, dyskusje się rozwijają. Na domiar złego
> zjawił się zbawiciel, który przyjął na siebie rolę poprowadzenia krucjaty
> mającej na celu zniechęcenie naszych bohaterów do pisania na grupach,
> obrzucając ich słownictwem dalekim od poprawnego. Niestety, ujadacze poparli
> jego starania zachęcając go tym do dalszej a bezowocnej pracy. Postać
> zbawiciela natchnęła bandę jego wyznawców nie wychylających się ponad poziom
> zjadanych przez nich kup - i oto mamy to, co mamy. Nasi bohaterowie kojarzą
> się nie ze swoimi postami, a z obelgami i obleśnością w nich celowaną.
>
> Ania
Niech Pan Bócek Ci wynagrodzi, Dobra Kobieto, to trafne, przytomne a
treściwe podsumowanie :-)
Jeśli trafi ono do osoby rozumnej, to ona tez dojdzie do właściwych
wniosków, nawet jeśli nie będzie jej się chciało analizowac tysięcy naszych
(byle tylko oryginalnych, a nie podszywatych) postów. Wystarczy, jeśli
przeanalizuje tylko JEDEN i to nie mój/nasz: reakcję tego czegoś, co się
skrótowo bbjk nazywa, na mój ostatni post w sprawie ciasta Pysznotki,
żywcem przerzucony z "psychologii", zgodnie z jego niepasującą tam, lecz
tu, tematyką - z tematem w nagłówku nie całkiem zgodną, związanym raczej z
TV, niż z gotowaniem :-)
|