Data: 2003-07-29 20:11:58
Temat: Re: to love or not to love
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
marta
<m...@o...pl>
news:bg6ib1$8ek$1@atlantis.news.tpi.pl:
> kiedy zazdrośnik okazuje słabość, nieporadność, troskliwość, kiedy okaże
> ciepło..., choć to zaciera się jak ostatnie ślady po dinozaurach....
> może to chore, ale kiedy owa ona wie, że w danej sytuacji czuje się od
> niego silniejsza.....
> czy to nie jakaś toksyczna sprawa, paradoksalna miłość, jeśli to miłość?
dawnych wspomnień czar?
"tak naprawdę on jest właśnie taki"?
"wbrew pozorom, jestem panią swego losu"?
wszyscy lubimy grać w "czyje na wierzchu" (i lubimy, gdy inni się z tej gry
nie wycofują)?
a w czasie jak to się zmieniało?
a dlaczego on właściwie taki zazdrosny się zrobił, a? co w nim? co w niej?
co między nimi?
p.
|