Data: 2003-07-30 17:17:01
Temat: Re: to love or not to love
Od: "marta" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Paweł Niezbecki" > napisał
> dawnych wspomnień czar?
> "tak naprawdę on jest właśnie taki"?
> "wbrew pozorom, jestem panią swego losu"?
> wszyscy lubimy grać w "czyje na wierzchu" (i lubimy, gdy inni się z tej
gry
> nie wycofują)?
to nużące i nie mam na to ochoty, spokoju by się chciało...czegoś
pewniejszego......, mniej absorbującego niż wieczna samokontrola.....
> a w czasie jak to się zmieniało?
od roku eskalowało, po krachu doszło do totalnej zmiany z mojej (czyli za
sprawą owej 'onej') przyczyny...
i tak zamiast więcej ze sobą rozmawiać, czasami zaszywamy się we własnym
domowym świecie...
> a dlaczego on właściwie taki zazdrosny się zrobił,a?
był taki od zawsze, odwrócenie się w stronę kogoś innego to niestety
spotęgowało...
co w nim?
rozpacz, zazdrość, walka, chęć udowodnienia, że to ja tym razem dostanę za
swoje, ja będę o niegozabiegać, ponieważ jak stwierdził, moim miejscem jest
dom, w którym mam tkwić jak cytuję "pies".......
piecze każde wspomnienie...
co w niej?
mieszanka wybuchowa składająca się z rozpaczy, zmęczenia, żalu do siebie,
marzeń, pragnienia spokoju.......
> co między nimi?
próba znalezienia kompromisu, w którą pozornie oboje wierzymy...(mówię za
siebie....)
M.
|