Data: 2003-08-04 06:07:08
Temat: Re: to love or not to love
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:4665-1059975887@213.17.138.62...
> Głupie:
> 'nie chcę stracić' =>> 'jestem zazdrosna' =>>'przejawiam
> zazdrość'=>>'tracę'
Trudno chorobę nazwać głupotą ..
> Jeszcze raz powtarzam
> "Jeżeli nie chcę kogoś stracić to **robię wszystko by On(a)
> CHCIAŁ(-A) być ze mną** a nie ograniczam jej prawo do życia"
>
Zgadzam się ..
Tyle że w takiej sytuacji to jest silniejsze od "Ciebie" ..
Starasz się udowodnić że zazdrości przy miłości brak ..
Chciałabym poznać takiego szczęśliwca :] który może
z czystym sumieniem powiedzieć że nigdy nie poczuł dreszczyku zazdrości
o kogoś kogo kocha .. (no chyba że na bezludnej wyspie) :]
> > i bardzo łatwą ją wyzwolić u osoby która
> > kocha.
>
> Nie - u osoby która kocha nie jest to możliwe! Bardzo łatwo
> ją wywołać u osoby, która uważa że MA dziewczynę (chłopaka)
> męża (żonę) itd....
A uważając że się MA kogoś - to kochać nie można?
(chciałam zaznaczyć że to tylko przykład) :)))
Pozdrawiam
Vicky
|