Data: 2004-06-01 09:18:11
Temat: Re: to znaczy ja jestem winna?
Od: "redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "polka" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c9hgn2$a86$1@inews.gazeta.pl...
Dziewczyno !
Kto tu mówi: bądź bierna ?
"Naprawdę bardzo kochasz" człowieka, który cię dusił po pijaku i nie czuje się winny
?
Zastanów się ...
Tylko miej świadomość: jeśli decydujesz się mu pomóc - nie mieszaj
do tego swojej rodziny. Obawiam się, że to tylko pogorsza sprawę.
I musisz go skłonić na wspólną terapię. Nieważne, z jakim on tam
idzie nastawieniem. Byleby choć raz poszedł. Byście poszli razem.
Potem będziesz lepiej wiedziała - co robić. Po jego reakcji. On
MUSI chcieć coś zmienić, jeśli nie chce - to nie zmieni. Sama przecież
Was nie wyleczysz :)))
Jeśli zaś chcesz uciec - to uciekaj i się nie oglądaj.
Dużo sił i zdrowia życzę !
|