Data: 2004-08-25 21:14:36
Temat: Re: toksyczna mamuska
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej:
> [...]
> W jakim kierunku powinienem dzialac?
> Probowac przetrzymac wesele z moja toksyczna mamuska
> czy moze probowac tlumaczyc rodzinie mojej dziewczyny?
1. To co wymysliles to jakas dziecinada.
Twoi rodzice zainwestowali w Twoje wychowanie i wyksztalcenie
- jesli teraz zamierzasz to ignorowac, to niestety, nie swiadczy
zbyt korzystnie o Twojej dojrzalosci.
2. Twoja relacja/wyjasnienia okaze sie najpierw niewystarczajaca,
a nastepnie bez watpienia malo wiarygodna, gdyz nietrudno
przewidziec, iz wczesniej czy pozniej wszyscy wokol odkryja
niezbyt wielka dojrzalosc objawiajaca sie w Twoich niektorych
pomyslach.
Znacznie lepiej dla wszystkich (w tym rowniez dla Ciebie) byloby
gdybys nie mial nic przeciwko temu aby tym razem rodzice
poznali sie wzajemnie.
[Nie widzisz tego? ;)]
Do ew. ograniczania kontaktow z pewnoscia bedziesz miec
jeszcze wiele [chyba odpowiedniejszych] okazji.
3. Oczywiscie mozesz przeforsowac swoj pomysl tak jak zaplanowales
[juz teraz], ale ryzykujesz poniesienie w zwiazku z tym wszelkich
niekorzystnych konsekwencji - w takiej sytuacji lepiej abys powiedzmy
byl na to odpowiednio przygotowany.
--
Czarek
|