Data: 2006-10-26 13:48:40
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"chomik" <chomik1979@BEZ_TEGOo2.pl> wrote in message
news:1xav5ydakpd8r.dlg@chomik1979.pl...
>> Nie były jednak maltretowane w takim stopniu - tylko zabierano im jakieś
>> rzeczy, podrzucano śmieci do teczki itd.
>
> Domyślam się, że nie były szykanowane aż w taki stopniu , ale to nie
> zmienia faktu, że nawet takie zachowanie mogło spowodować swoje następstwa
> np. takie jakie ta dziewczynka zrobiła.
jest na prawde trudno pomoc takiemu dziecku. kiedy tu przyjechalismy moje
dziecko w szkole podstwowej bylo niestety wyrzutkiem. zajelam sie tym.
byly rozmowy z nauczycielami, rodzicami, pedagogiem. juz mi sie nie chce
pisac jak to zalatwiali bo cisnienie z rana chce miec w normie, w kazdym
badz razie
srednio to pomoglo. dopiero zmiana szkoly pomogla. z kretynami nic sie nie
zrobi.
wystaczy taki jeden debil, a reszta pociagnie bo chce byc w teg grupie
popularnej. rodzice ci powiedza. "ze to tylko dzieci, i maja prawo do
lubienia
kogo chca, i lepiej ich zostaiwc samym sobie i rozwiaza konflikt" . imo
dziecko
trzeba wzmocnic psychcznie. nie kazde sie da. ta dziewczynka juz miala
depresje.
to juz calkiem jest zle.
iwon(k)a
|