Data: 2006-10-27 10:08:24
Temat: Re: tragedia gimnazjalistki trochę z innej strony
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <ehq0bq$fee$1@news.onet.pl>,
"zona alberta" <a...@o...pl> wrote:
> Jarek Spirydowicz wrote:
>
> > Co mogą? Dużo. Jeśli szkoła nie chce nic zrobić - a to widać prawie
> > natychmiast - to czekać nie wolno. Powiem Ci, co ja bym zrobił:
> > doprowadził do tego, że te ścierwa widząc moje dziecko przechodziłyby
> > na drugą stronę ulicy.
>
>
> Albert wczoraj zadeklarował bardziej radykalne kroki.
>
Musiałem przegapić.
> BTW, skandalem jest również to, że prawdopodobnie ani dyrektor ani
> nauczycielka nie stracą posady za ewidentne naruszenie obowiązków
> nauczyciela. Nie jestem w stanie pojąć jak to możliwe, że zostawia się
> klasę, która jest trudna wychowawczo samą sobie. Dyrektor powinien podać
> się do dymisji a nauczycielce powinno się dożywotnio odebrać prawo do
> wykonywania zawodu. Choć ta, jeśli jest nauczycielem mianowanym to
> pewnie będzie dalej uczyć. Tak sobie spekuluję.
>
Mnie się obiło o uszy, że Roman od Edukacji kazał w całej Polsce
rozrywki odwoływać i apele robić. Ciekawe, ilu nauczycieli wyjdzie z
kłas, żeby je przygotowywać...
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|