Data: 2010-01-15 23:46:48
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 16-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
> Przemysław Dębski wrote:
>> tren R pisze:
>>> A był to 15-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>>
>>>> tren R pisze:
>>>>> A był to 15-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
>>>>>
>>>>>> tren R wrote:
>>>>>>> A był to 15-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>> Choć z drugiej strony powiedzenie Ci o co kaman, jest klasyczną
>>>>>>>> zagrywką psychopaty mającą na celu zdobycie zaufania ofiary.
>>>>>>>> Dobrze że ten psychopata trener pierwszy na to nie wpadł
>>>>>>>> (dziwne - w rankingu cb jest na wyższym poziomie dziobania niż
>>>>>>>> ja), bo być może to on siedział by teraz z Tobą na kanapie
>>>>>>>> zamiast mnie. Ale go wykołowałem !!
>>>>>>> przecież to je jestem małgorzatą leszczu...
>>>>>> Nie krzycz na Dębską!
>>>>> chciał cię wkręcić!
>>>> i musisz godnie go przywitać !
>>>
>>> dobra żona mnie opiernicza.
>>> ręce do góry, daj wszystko złoto które nosisz na sobie.
>>
>> To nie złoto, to światło - noszę je w sobie.
>
> ups...ciemnośc widzę...ciemnośc
jadwiniu, prosze natychmiast rozwiązac przemusia!
--
[---]
Ocenzurowano. Ustawa z 31 lipca 1981 roku o kontroli sygnaturek, publikacji
i widowisk.
|