Data: 2010-01-16 15:38:25
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Małgorzata.M pisze:
> tren R wrote:
>> A był to 16-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
>>
>>> tren R pisze:
>>>> A był to 16-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
>>>
>>>>>>> dobra żona mnie opiernicza.
>>>>>>> ręce do góry, daj wszystko złoto które nosisz na sobie.
>>>>>> To nie złoto, to światło - noszę je w sobie.
>>>>> ups...ciemnośc widzę...ciemnośc
>>>>
>>>> jadwiniu, prosze natychmiast rozwiązac przemusia!
>>>
>>> Może byśmy się gdzieś we trójkę bujnęli jakąś windą ?
>>
>> winda, ja, małgośka i dębska - to mogłoby być ekscytujące!
>
> miłośnik sportów ekstremalnych?
Myślisz że to takie proste - nie móc ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|