Data: 2010-01-16 11:52:43
Temat: Re: trochę mącenia z rana, jak smietana...
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
A był to 16-styczeń-10, gdy Przemysław Dębski wymamrotał:
> tren R pisze:
>> A był to 16-styczeń-10, gdy Małgorzata.M wymamrotał:
>
>>>>> dobra żona mnie opiernicza.
>>>>> ręce do góry, daj wszystko złoto które nosisz na sobie.
>>>> To nie złoto, to światło - noszę je w sobie.
>>> ups...ciemnośc widzę...ciemnośc
>>
>> jadwiniu, prosze natychmiast rozwiązac przemusia!
>
> Może byśmy się gdzieś we trójkę bujnęli jakąś windą ?
winda, ja, małgośka i dębska - to mogłoby być ekscytujące!
--
Jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda,
To na przemijanie chłop takowy gwizda
/spięty
|