Data: 2002-11-30 18:08:23
Temat: Re: trudna decyzja ...
Od: "Jerzy" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A moze jednak daj mu szanse i powiedz mu. Moze sie okaze dupkiem i uslyszysz
to co spodziewasz sie uslyszec. Ale moze tez byc tak, ze zaofiaruje swoja
pomoc mimo wszystko. A Ty, wedlug mnie, nie powinnas unosic sie honorem i
przyjac ja w tej sytuacji. Bedzie Ci ciezko w sytuacji, w ktorej bedziesz
sama z dzieckiem i kazda pomoc na pewno Ci sie przyda. A ze mozesz uslyszec
od niego cos niemilego? Przeciez i tak juz to slyszysz w swojej wyobrazni.
Gorzej nie bedzie, nic gorszego Ci nie powie a mozesz sie rozczarowac in
plus. Przemysl to jednak.
pozdrawiam
Jerzy
|