Data: 2002-04-19 16:16:54
Temat: Re: tym razem _trafne_ porownanie
Od: "kolorowa" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9p76i$maf$1@news.tpi.pl...
> <f...@p...onet.pl> napisał
>
> : > Nieunikanie okazji zas to po prostu jazda bez pasow bezpieczenstwa.
> :
> : Trafilas w sedno.
> :
> : dodalbym ze jest jak:
> :
> : - kochanie sie bez prezerwatywy
> : - jazda na rowerze bez kasku
> : - plywanie w jeziorze bez ratownika
> : - jazda autostopem
> : - rozmawianie z nieznajomymi
> : - spacery po zmroku
> :
> : i tysiac innych przyjemnosci, ktore mozemy sobie darowac, bo moga zle
sie
> : skonczyc...
>
> A ja będę nudna, bo po raz kolejny spytam - czy któreś z tych sytuacji
ranią w
> jakiś sposób uczucia partnera?
Niektóre ranią. Jeśli ktoś jeździ bez pasów, z prędkością białoruskich
TIR-ów, to chyba niespecjalnie przejmuje się tym, jak poczuje się jego
rodzina, kiedy on zostanie dawcą (narządów). Chyba zwyczajnie tych uczuć nie
bierze pod uwagę.
A swoją drogą, mam wrażenie, że wypowiedzi w tym wątku dzielą się na dwie
grupy: jedna, która chwyta chwilę, a druga którą powstrzymuje poczucie
odpowiedzialności za najbliższe osoby. I dziwnym (?) trafem pierwsza grupa
to mężczyźni, a druga - kobiety.
Małgosia
|