Data: 2007-04-19 17:25:33
Temat: Re: tym razem zupa z porów!
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <f07r38$i26$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"PabloGT" <p...@i...pl> wrote:
> Użytkownik "mamqa" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:1176987966.984557@slbhw0...
> PabloGT napisał(a):
> > A przepraszam gdzie znalazłeś (wyczytałes) coś o jakimś kremie z porów?
> > Oj chłopie w tej Twojej kuchni, wolabym nie probować tych kontrastów
> Ugotuj kiedyś wg. tego przepisu to się przekonasz.
> Por się rozgotowuje a ser i śmietana zagęszczają zupę.
> Zresztą, nie trzeba gotować.
> Trzeba wykazać się odrobina wyobraźni i mieć jako-takie pojęcie o gotowaniu.
> agg
>
>
> A jak myslisz kto go napisał (przepis) na grupie?
> Ten facio na górze wspomina coś o kremie, a ja na tyle ciemny nie jestem
> abym rożróznił krem z pora od jego gotwanej nie "blenderowanej" wersji.
> Ale robiłem tak i tak i ma to swoje wady i zalety
> Wada kremu ma taki jakiś stały smak, zaleta fajna konststencja
> Wada bez miksowania lubi sie nieraz cos pociągnąć na łyżce, zaleta nieraz
> sie fajnie smaki przebijaja raz mocniej czuc pora a raz ów ser jeszcze nie
> dokonca rozpuszony (zależy jaki damy).
Zupy-kremy znano zanim wznaleziono miksery i blendery. A nawet
"blenderując" otrymamy nie zupę krem, lecz zupę puree.
Ale co ja się będę użerał.
Władysław
|