Data: 2007-07-31 19:49:05
Temat: Re: umieram z niepokoju o meza....
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 31-07-2007 o 20:31:18 Krystyna*Opty* <K...@a...spam.pl>
napisał(a):
> Brawo! Obawiam się, że Aruba sama nie wie, czego od grupy oczekuje.
> Chyba jej chodzi o to, zeby ją pocieszyć, zeby się o męża nie martwiła.
> I to wszystko.
> Tak przynjamniej wnioskuję po tym wszystkim, co do tej pory napisała.
Ja myslę, że ma dobre intencje, problem ją przytłacza, czuje sie bezradna,
niepokoi się. Tytuł wątku jest znaczący. Niestosowną wesołością próbuje
zagłuszyć niepokój.
--
Pozdrawiam. Janusz.
|