Data: 2003-07-29 13:48:54
Temat: Re: uroczysta kolacja a dieta matki karmiacej piersia
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> > na przekaske: swieza marchewka w czasteczkach, jablka i kawaleczkach,
>> sliwki
>> > suszone; danie glowne: gotowana marchewka, ryz, gotowany kurczak,
>> jabluszko
>> > w wiekszosci postaci (bez cynamonu, ewentualnie ze sladowymi ilosciami),
>> > rosolek, delikatna ogorkowka... Wiecej nie pamietam. Pamietaj jednak o
>> > zakazie uzywania ostrych przypraw, nic smazonego i za przeproszeniem nic
>> > "zakorkowujacego" :)
>> > Poza tym gratuluje serdecznie potomka i pomyslu.
>>
>> potomka ja tez gratuluje, ale jako zem lakomczuch, to raczej nie powinnam
>> miec potomkow, bo po takiej diecie, jak nic popelnilabym samobojstwo, hihi
>
>Problem w tym, ?e ta lista jest zdrowo przesadzona z my?l? o alergicznych
>dzieciach, co to im wszystko szkodzi.
>Na 100% odradzam rzep?...
ja to sie chyba ciesze, ze dzieci urodzilam tu, bo bym zwariowala
od tego. prawda jest,ze dzieci urodzilam nie alergiczne (alergeie
przyszly potem, typu katar sienny), tu odradzana mi jesc
grochowatych rzeczy bo wzdyma, szpinaku, bo cos tam , picia
lakoholu poza malymi lykami tu i tam, oraz jedzenia curry ;)))
Van Pierz
K.T. - starannie opakowana
|