Data: 2004-11-16 16:06:52
Temat: Re: w czym trzymacie kapustę kiszon??
Od: Maciek 'Babcia' Dobosz <b...@j...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 16 Nov 2004 12:49:04 +0100, "harpia" <h...@o...pl> wrote:
>> Wcześniej trzeba
>> było szatkować kapustę, w tej chwili mozna kupić na targowisku
>> rolniczym (mieszkam pod Warszawą) już gotową poszatkowaną.
>
>W tym roku zrobiła własnie z takiej, prawde mówiąc jest o niebo lepsza bo nie
>pozostaje tyle odpadów co z wlasnorecznego szatkowania ;)
U mnie z resztek się kiedyś zwierzaki na działce cieszyły. Zewnętrzne
liście kury ochoczo dziobały a głąby zjadaliśmy my. Tyle że na taką
ilośc trzeba było pożyczac od sąsiadki wyszabrowany w 45 roku
niemiecki szatkownik na korbę. Swoja drogą do dziś w pełni sprawny
mimo że korzysta z niego niezłe grono sąsiadów i znajomych. Jednak gdy
można bez problemu kupić oczyszczoną i poszatkowaną kapustę nie za
bardzo chce się szatkować samemu.
>
>> Warto do
>> kiszenia wrzucić na dno kilka całych główek - będzie jak znalazł na
>> gołąbki. Mozna tez dać kilka kilo brukselki - też się pięknie zakisi.
>> I taka własnoręcznie zakiszona kapusta - oczywiście deptana na bosaka
>> - jest o niebo smaczniejsza od jakiejkolwiek kupnej.
>
>Deptalam :D
Ja depczę co roku ;-)
>
>Hmm co robisz z takiej brukselki i czy ona nie zmieni smaku kapusty?
>Ja jednak wole z dodatkiem marchewki i cebulki :D
Rodzinak nie lubi marchwi w kapuście ale za to czasami wrzuci się
trochę całych niedużych jabłek. Tez sie zakiszą. Brukselka smaku samej
kapusty nie zmienia - jest jej po prostu za mało w całej masie 3-4
kilogamy na kilkadziesiąt kilogramów kapusty. A pyszna jest po prostu
ukiszona i zjedzona bez żadnych dodatków. Doskonale - jak wiele
kiszonek czy marynat - nadaje się na zakąskę do białej zmrożonej
wódki.
>
>Pozdrawiam kapuściano, harpia
Zdrówko :-)
--
Maciek 'Babcia' Dobosz
Warszawski Klub Paintballowy "Ranger"
N.A.S.K. Nieudolny Administrator Sieci Komputerowej
http://paintball.info.pl/
|