Data: 2002-01-14 09:28:10
Temat: Re: w markecie :-) - nieco OT
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Gacka" <j...@w...to.kopernik.pl> napisał w
wiadomości news:a1u6gp$18ai$1@news2.ipartners.pl...
> > Byly powody (przez JD uznaneby pewnie na grupie za az nadto
> > uzasadnione), ktore moglyby to potepienie sugerowac... ale to nie
> > nastapilo.
>
> Totez napisalam o podsumowaniu a nie o potepieniu. jezus nie potepial
> zreszta ludzi, jedynie - ich zachowanie. A podsumowal Piotra w sposob,
ktory
> byl zrozumialy dla niego dokladnie - sprowadzil go na "wlasciwy poziom",
> jednoczesnie nie ponizajac go ani nie upokarzajac... swoja droga to piekny
> przyklad rozmowy z drugim czlowiekiem w taki sposob, zeby pokazac mu jego
> bledy a nie upokorzyc. Coz... Jezus jest rowniez niedoscignionym
wychowawca.
> I dlatego temat tylko nieco OT bardzo rodzinnej kwestii wychowania
Czy waszym zdaniem ze zdania
"Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie a nie będziecie
potępieni, odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone..." wynika wprost, ze
nie należy kradzieży nazywać kradzieżą, złodzieja złodziejem i jeśli już nie
domagać się ukarania złodzieja to chociaż domagać się naprawienia swojej
winy - oddania skradzionego?
Od takiego stwierdzenia dla mnie prosta droga jest do tego, żeby uznać, że
dla was podpierających się pismem świętym "nie zabijaj i nie kradnij" to
tylko jakieś nieistotne zapisy, bo wszak Jezus powiedział j.w
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|