Data: 2006-05-26 11:46:30
Temat: Re: w przypadku wyjazdu...
Od: Waldemar Krzok <w...@c...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agata Mryczko schrieb:
> witajcie;)
>
> poniewaz ostatnio dowiedzialam sie, ze jak mnie nie ma w domu nikomu sie nie
> chce gotowac.. (mam przechlapane, choc nie zawsze mi sie cos udaje, ale to
> nieistotne). ALe w zwiazku z tym tak sie zastanwiam, co moznaby zrobic na
> zas..na wszelki wypadek jakby mnie gdzies znow wywialo;) i zamrozic..takie
> "gotowce". i jak mnie nie ma to coby mi nie marudzili;)
> wiem pierogi, krokiety, galabki no i mielone.. jakies insze propozycje?
ja mam w zamrażarce jeszcze:
rolady
czerwoną kapustę
chicken curry
chleb (ale to kupny)
pizza (była, ale wyszła. Znaczy jak będę piekł następne, to też tam
reszta wyląduje), czasem sklepowa vegetariana
krokiety i frytki (gotowce ze sklepu)
lody ;-)
niestety do powyższych trzeba jeszcze ugotować "wypełniacz", jakieś
ziemniaki, ryż, kluski, makaron. Choć dzieciaki mi już zeżarły rolady z
chlebem.
A co do marudzenia, to można też nic nie zostawić, tylko same przepisy.
Jak marudzą to do kuchni pogonić.
Waldek
|