Data: 2005-07-03 21:51:32
Temat: Re: [w-wa] I po spotkaniu.
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Malgorzata Lewicka wrote:
>
> No, po knajpie typu Louisianie jakoś nie spodziewałabym się dobrych
> win. Drinki natomiast mają całkiem dobre, ten Hurricane był przyjemny.
byl, potwierdzam :)
>>Ach, tak, kolejne wcielenie mojego wroga życiowego. Nie wiem, kto to,
>>ale chyba ma coś z oczami, zeszłym razem miałam wodogłowie, teraz mam
>>być w ciąży. Następnym razem, jeśli trend się utrzyma, będę zapewne
>>miała monstrualne stopy;)
sadzac po stylu i retoryce, ow ktos wyskoczyl prosto z
przedszkola. amg, skad masz takich glupich wrogow? :)
> Niestety, w Carrefourze pokrywek nie namierzyłam w ogóle, a w Euro
> owszem, Tefale były, ale pokrywki nie do mojego modelu. Swoją drogą kto to
> widział, żeby patelnie miały modele...
bo to sa burzujskie tefale ;) do moich (nie pomne nazwy, jakas
wloska) kupuje sie zwykla pokrywke no-name o odpowiedniej
srednicy i jest git.
> Możliwe, że za rzadko kupuję odzież i nie zauważam trendów, ale od kiedy to
> zajętość przymierzalni sprawdza się przez otwarcie drzwi i zajrzenie do
> środka?
[...]
ktos tu chwalil przymierzalnie w Cubusie, hehe :)
wspolczuje serdecznie, takie cos mnie wpienia na maksa.
ja za to zaszylam sie w mexxie, gdzie nikt mi szczesliwie
zaslonki nie uchylal. a potem jeszcze w paru miejscach,
gdzie tez nie spotkalo mnie nic nieprzyjemnego,
poza, oczywiscie, tym wscieklym sykiem rozlegajacym sie
z kieszeni :)
> Saddie, zbulwersowana, ale za to z dwiema parami gatek za 34 zł sztuka
no to gratuluje trofeow :)
-- kasica, tyz z gaciami, o
|