Data: 2005-07-04 12:37:42
Temat: Re: [w-wa] I po spotkaniu.
Od: "Justyna Bargielska" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna M. Gidyńska":
> Jesteś ciapa i jesteś jeden obiad, jednego drinka i jedne lody do
> tyłu, następną razą zjesz wszystkiego podwójnie. Ale poza tym, don't
> worry. Są większe problemy. Jak na przykład niewystępowanie w
> przyrodzie tiulowego nie-za-bardzo-koronkowego stanika w kolorze
> turkusowym, rozmiar 75A. Miękkiego, bez gąbki, wody, oliwki, poduszek
> i pasków ściągających mi biust w okolice mostka.
Wybacz, ale wspomniany obiekt ma tyle atrybutów, że no po prostu
nasza opresyjna kultura musiała go stworzyć;). Szukaj dzielnie,
doszukasz się (turkusowy???).
> No to Ci powiem, że piękną brązową kupiłam kiedyś-tam w promodzie,
> chyba nawet pyskowałam o tym cudzie tutaj. A jak nie pyskowałam, to
> naści linka: http://42.pl/url/dd9. Tam teraz przeceny, może idź i
> sobie kup?
Oglądałam ją naonczas, gdy pyskowałaś, ale od której strony by nie
patrzył, ona jest do połowy łydki. A ja, ze względów strukturalnych,
po prostu _muszę_ mieć za kolano.
Ale dziękuję za linkę uprzejmie.
> Guerlain to dobra firma, ale ja samodzielnie paznokci nie maluję, a
> jak mi malują, to wyłącznie frencza, bo mam obsesję kolorystyczną i
> musiałabym 2-3 tygodznie nosić tylko ciuchy pod te kolory, co na
> rękach/nogach.
Oj, no to nie. Na pewno znajdzie się w Warszawie laska, co odżałuje
2, 40 PLN na bilet dla porządnego lakieru, o.
A że jestem ciapa, to wiem:).
J.
|