Data: 2005-07-04 13:00:29
Temat: Re: [w-wa] I po spotkaniu.
Od: "Justyna Bargielska" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" :
> no dobra, zamawiam rouge (rose to sie nie zdecyduje teraz, musialabym
> zobaczyc na pazurze). :) ale w tygodniu nie odbiore niestety :(
> zastanow sie, co chcesz w zamian :)
Dobre słowo:).
Kiedy Ci tam będzie pasowało, byle z niejakim wyprzedzeniem: lakier
odłożony, nawet go może do lodówki włożę, a co.
(Jutro będę w okolicach Urzędu Skarbowego na Lindleya i to jest najbliżej
centrum, jak będę w tym tygodniu. Znaczy, nie w okolicach, tylko w samym
Urzędzie, brr).
> ja bym sie bala, ze mnie jakies naturalne zwierze nadgryzie. ale
> ja to w ogole malo wodna jestem.
Akurat w tym naturalnym akwenie to mało jest naturalnych zwierząt,
przez wzgląd na specyficzną czystość onego. Tylko takie małe rybki
a la kijanki, ale one nie gryzą, co najwyżej, za przeproszeniem,
smyrają.
J.
|