Data: 2005-07-04 12:52:32
Temat: Re: [w-wa] I po spotkaniu.
Od: "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Justyna Bargielska" <s...@g...pl> napisał(a):
>
> Z grubsza, na moje wyczucie kolorów. Ten rose nuage jest jakby odrobinę
> bardziej w stronę przejrzałej śliwki, z kolei ten rouge baroque jest
> nieco odważniejszy. Nie, serio mówię: weźcie to ode mnie, laski, bo u
mnie
> z tego pożytku nie będzie.
no dobra, zamawiam rouge (rose to sie nie zdecyduje teraz, musialabym
zobaczyc na pazurze). :) ale w tygodniu nie odbiore niestety :(
zastanow sie, co chcesz w zamian :)
> Ach, ach. Mój małżonek w złotej ramie zadzwonił z fabryki, że za dzielnie
> spędzony weekend zabierze mnie dziś wieczór nad wodę. Znowu będzie tak,
> że stanie na brzegu i będzie nawoływał "wracaj, wracaj", ale i tak nie ma
> to jak naturalny akwen.
ja bym sie bala, ze mnie jakies naturalne zwierze nadgryzie. ale
ja to w ogole malo wodna jestem.
-- kasica, lądowa
|