Data: 2005-04-10 22:05:10
Temat: Re: wątpliwości co do znieczulenia w cholecystektomii klasycznej
Od: "robkor" <r...@-...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cOOba" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d39mvg$btp$1@news.onet.pl...
> Wobec tego skąd się
> biorą tak uparte poglądy, iż znieczuleniem z wyboru w przypadku
> ch.klasycznej jest tylko narkoza ?
>
> cOOba
Wiesz cOOba , poruszasz temat juz 3 raz i staje sie to nudne. Kazdy
doktor spotyka sie z roznego rodzaju dziwakami i jestesmy do tego
przyzwyczajeni. Narzucasz lekarzom sposob operacji i rodzaj znieczulenia
. Dziwne , ze ktos zgadza sie na postepowanie mogace zaszkodzic zdrowiu
pacjenta. Zawsze mowie chorym , ze najwieksza ilosc powiklan wystepuje
wtedy , gdy wszystko idzie innym torem niz normalnie. Nie wiesz jak
wygladaja chorzy po cholecystekatomii klasycznej w porownaniu do tych po
laparoskopii . Nie wiesz jak wyglada walka z niskim cisnieniem a czesto
bradykardia podczas wysokiego znieczulenia przewodowego. Oczywiscie
poinformowano Cie o realnej mozliwosci tego ,ze znieczulenie przewodowe
bedzie niewystarczajace i bedzie koniecznosc wykonania zn. ogolnego. Ze
wtedy bedzie sie to dzialo w trakcie zabiegu a ze wzgledu na niestabilnosc
hemodynamiczna moze wiazac sie to z wieksza niz nalezna iloscia powiklan .
Można by tak jeszcze dlugo ...
Na koniec cytat z naszej "biblii" anestezjologicznej . R.Larsen "
Anestezjologia" wyd II 2003 str. 1339 : " Operacje w nadbrzuszu wymagaja
zawsze znieczulenia ogolnego z intubacja dotchawicza i oddechem
kontrolowanym".
Pozdrawiam
robkor
PS. Smiertelnosc zwiazana ze znieczuleniem przy prawidlowym (!)
postepowaniu wynosi 1-2 / 10 000 znieczulen.
|