> Z winogronami (jak w temacie) brzmi zdecydowanie lepiej niż na soku
> winogronowym... i mam ochotę spróbować dodając całe bezpestkowe
winogrona...
> Jak sądzisz, dobry pomysł?
> --
> Joanna
===============
Mysle, ze znakomity, bo ja nic nie mówiąc
przygotowalem oprocz watrobek, wlasnie
winogrona i to nie takie pierwsze lepsze,
ale specjalnie chodzilem za aromatycznymi.
Ogolnie - jestem zagorzalym przeciwnikiem
roznych namiastek w kuchni: kostek rosolowych,
kupnych sokow, veget itp.
Uwazam, ze jesli ktos musi ratowac
smak (lub raczej brak smaku) vegeta,
to po prostu nie umie gotowac.

Jestem wlasnie po degustacji...
dooobree.

Moje uwagi:
- z samymi winogronami bylo dla mnie ciut za slodkie,
dodalem wiec lyzke kwasnej smietany. OK!
- dodalem do smazenia jasnego sosu sojowego
(robilem wczesniej kurczaki z winogronami, i wiem, ze
sos sojowy lubi winogrona z drobiem)
- smazylem na masle, z cebulka...

Tak mi cos chodzi po glowie, aby zrobic to
danko na dobrym, wytrawnym winie? Co sadzisz?
Tylko jakie skladniki, aby sie zgralo?
A moze demi sec?

waldek
==============