Dnia Wed, 8 Oct 2008 06:28:08 +0200, bazyli4 napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bwb9uztqkdgl$.iylzv8p5h0ot$.dlg@40tude.net...
>
>
>> To nie całkiem dowcip, raczej pożyteczne i dydaktyczne przeskalowanie
>> relacji człowiek-Bóg do relacji mysz-hodowca w celu zilustrowania naszej
>> obiektywnej niemożności wyjaśnienia/udowodnienia czegokolwiek przy
>> równoczesnie indywidualnie odczuwanej pelności zestawu danych i możliwości
>> ;-PPP
>
> Z tego, że na bazarze kupujemy matrioszkę nie znaczy, że w tej matrioszce
> ktoś ją kupuje oraz że my jesteśmy kupowani przez kogoś w matrioszce...
>
> Te eksperymenta mentalne nie robią jakoś wrażenia...
>
> Pzdr
> Paweł

Zbyt dosłownie rozumiesz mój dowcip: świat to fraktal - więc jest w nim
powtarzalnośc zalezności/prawidłowości/budowy w każdym najmniejszym
fragmencie - tworzacym wieksze. dziala to w obie strony - mikro i makro. O
to tutaj chodzi, a nieo jakieś tam matrioszki.