Data: 2007-11-04 21:53:56
Temat: Re: wczorajsze puree
Od: Konrad Kosmowski <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
** Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote:
>>>> hej, czy z puree ziemniaczanego mozna zrobic cos sensownego jako dodatek
>>>> do dania dnia nastepnego? jakiej kotleciki ziemniaczane czy cuś...?
>>> Ja bym to zaraz po obiedzie won wyrzuciła, no chyba ze ze kilogram resztek
>>> masz, to na upartego kopytka możesz zrobić.
>> E tam dobre jedzenie wyrzucać...
> Bo ja ogólnie niegospodarna jestem, mrozić tez nie lubię ;) Wszystko od razu
> i ciepłe. Nie znoszę odgrzewać i kombinować.
Ja po prostu nie lubię wyrzucać, a pure ziemniaczane uwielbiam i nawet nast.
dnia jest dobre. ;)
Natomiast z takich ciemnych stron mojego charakteru to zdarza mi się, że coś
zrobię (w sensie jakieś jedzenie) i jestem z niego totalnie niezadowolony, więc
wściekając się wywalam wszystko (ale to jest przecież niezjadliwe) i potem
jestem poirytowany. ;) Na plus jest, że najczęściej od razu chcę spróbować od
nowa aby się zrehabilitować. ;)))
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
|