Użytkownik "Iwonka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5b50d$du1$1@news.onet.pl...
> w medycynie te badania wygladaja nieco inaczej.
> Przeprowadza sie doswiadczenia najpierw na zwierzetach, a potem
> kliniczne.

[A jaka to różnica w kwestii finansów i decydentów?]

Dopiero potem wprowadza sie w zycie lek, metode itp.
> jak widze ty od razy przeszlas do "badan klinicznych" :-)))

[Nic podobnego, ja przeszłam już dużo dalej - do siebie jako "przypadku
medycznego" i konsekwencji zarówno badań na zwierzętach, niższych, wyższych,
zmiennocieplnych, stałocieplnych, w hodowlach, w naturze, w kulturach
tkankowych i w całej masie klinik.

A co do badań klinicznych - moja teściowa była królikiem doświadczalnym w
takich badaniach, w zakresie nowego leku na reumatoidalne zapalenia stawów.
Jak sobie przypomnę jak to wyglądało w praktyce to do teraz włos mi się na
głwoie jeży - np. podwójna ślepa próba, była bardzo "niby-ślepa".

Pozdrawiam, Iza]