Data: 2002-11-28 22:31:09
Temat: Re: większość vs mniejszość
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Amnesiac" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał:
> >Gdyby w całkowitej izolacji od reszty świata żyło dwoje dzieci - czy
> >mogłyby one uzyskać "samorzutnie" (bez udziału zewnętrznej kultury)
> >zdolność wydawania sądów?
>
> Pewnie w takim zakresie, w jakim "ich dwoje" stanowiłoby coś w rodzaju
> społeczności.
Nieprzypadkiem zapytałem o tę dwójkę dzieci, gdyż przynajmniej raz
w historii ludzkości zdarzyło się coś takiego. Wspomniałem kiedyś
o tym - w jakichś dzikich ostępach głuchoniemy dziwak wychował
dwójkę dzieci, a te wymyśliły na swój użytek mowę, oczywiście
niepodobną do żadnego innego języka, ubogą w słownictwo - ale
jednak mowę. Zatem niewiele trzeba, aby wydawać sądy: "to jest
be, a to cacy" ;-)
Jeszcze pozwolę sobie zadać pytanie odnośnie Twojej wypowiedzi
w innym wątku:
"Korzystając z okazji nadmienię, że jest moją ambicją stworzenie
takiego schematu myślowego, dzięki któremu mógłbym się zmagać ze
światem doczesnym abstrahując od religii."
Czy mógłbyś sprecyzować, co masz tutaj na myśli? Czy przypadkiem
nie zostało coś podobnego opracowane? Według mnie nie ma problemu
z idealnym rozdzieleniem świata doczesnego od jakiegokolwiek
"poza-świata". Nie wykluczam jednak jakiegoś nieporozumienia.
Tymczasem życzę dobrej nocy.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|