Data: 2004-04-07 12:42:24
Temat: Re: wilgotne ciasto - mniam
Od: "sp6mlz" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam Agatko!
> > Tylko mi nie piszcie, że zgodnie z tradycją w Polsce należy się spocić
> > robiąc drożdżowe!
>
> Ja też stosuję Twoją metodę.
> A pamiętam z dzieciństwa, jak moja babcia tłukła ciastem o stolnicę, aż
się
> gołębie za oknem płoszyły :) I wcale się nie pociła przy wyrabianiu.
> Ciekawe, kto na to wpadł, zeby ciastem przywalić w stół, jako pierwszy - i
> jeszcze zauważył zależność między tym tłuczeniem a jakością ciazta...
> Niebywałe... Bo nie sądzę, ze najpierw odkryto ten sposób sieciwoania
> glutenu, a potem go zaczęto wykorzystywać do ciasta drożdżowego :)
Z tego wynika, że tutaj też to zauważyliśmy kiedyś tam.
Jak pokazałem tą metodę mojej Rodzicielce, uwierzyć nie mogła
(choć moje ciasto zjadła ze smakiem i widziała, jak przygotowałem).
Teraz też Rodzicielka to stosuje - mieszanie, wyrabianie _delikatne_ przez
_kilka_ minut i parę uderzeń o stolnicę. Sprawdza się, Mama zadowolona a
domownicy zachwyceni.
Sprobójcie, ale pozwalam pod jednym warunkiem!
Efektami podzielić się na liście, może inni nabiorą śmiałości.
Wspaniałych smaczków - Wojtek H.
|