Data: 2006-01-30 20:00:21
Temat: Re: wino, siarczyny
Od: Waldemar <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz Piotrowski wrote:
> Niemieckie nie przypadły mi do gustu (czasem w lato jakies białe reńskie
> zamiast oranzadki ;) a francuskie smakują mi coraz mniej, ale pijam jak
> na razie. Nawet tansze Bordeaux choc z "apelacją" mają juz dopisek o
> siarczynach. Ostatnio pijałem najczesciej wina chilijskie, ale teraz
> nawet te za 20-pare zł już sa z siarczynami.
>
> Troche mnie to przeraza, bo wina uwielbiam i lampke (moze dwie;)
> czerwonego traktuje jako stały element obiado-kolacji (która jest dla
> mnie głównym posiłkiem).
ja tam lubię niemieckie czerwone: frankońskie i badeńskie. Mają ok.
110-120mg/l SO2, a mniej niż 30mg/l podobno się nie da, bo drożdże tyle
produkują.
Waldek
|