Data: 2006-01-30 19:56:50
Temat: Re: wino, siarczyny
Od: Waldemar <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
eM eL wrote:
> "Waldemar" <w...@t...de> wrote in message
> news:drloio$kam$01$2@news.t-online.com...
>
>>A jakie to wina? Porządne nie są siarczone. Przynajmniej te, które ja
>>pijam (niemieckie i francuskie).
>
>
>
> Naprawde? Sa wina bez siarczynow - a to nowina!
> Wszystkie wina zawieraja siarczyny - jest to naturalny produkt uboczny
> fermentacji. Poza tym dodaje sie SO2 w procesie tloczenia winogron ale
> nawet wina do ktorych nie dodaje sie SO2 w procesie produkcji zawiera
> siarczyny. I to wiecej niz 10 ppm, bo w wiekszosci krajow swiata,
> normatywnie, wino ktore zawiera mniej niz 10 czesci siarczynow na milion nie
> musi miec ostrzezenia o zawartosci siarczynow. Klopot w tym, ze win takich
> malo (jesli w ogole sa...) W USA w zasadzie wszystkie wina maja to
> ostrzezenie - nawet "clos du whatever" winka za 1000 dolarow za butelke
> :-)))
nie napisałem, że bez siarczynów, a to, że nie są siarczone. Większość
co prawda jest siarczona, ale są takowe zupełnie nie siarczone. W EU są
granice, w zależności od rodzaju wina różne granice. Sprawdzałem na
moich butelkach, tam nie jest podana zawartość siarki. Minimum to 30ppm,
ze względu na bakterie, wina które zawierają mniej nie istnieją
(podobno). Granice w EU to 160ppm dla czerwonych wytrawnych max.
Pozostałe mają więcej.
Waldek
|