Data: 2006-01-30 19:44:13
Temat: Re: wino, siarczyny
Od: "Tomasz Piotrowski" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Waldemar <w...@t...de> napisał(a):
> A jakie to wina? Porządne nie są siarczone.
Porządne kosztuja kilka razy wiecej, a ja jako "wino moje powszednie" ;)
pijam takie po kilkanascie zł. Do niedawna nie miały one komunikatów o
siarczynach.
> Przynajmniej te, które ja
> pijam (niemieckie i francuskie).
Niemieckie nie przypadły mi do gustu (czasem w lato jakies białe reńskie
zamiast oranzadki ;) a francuskie smakują mi coraz mniej, ale pijam jak
na razie. Nawet tansze Bordeaux choc z "apelacją" mają juz dopisek o
siarczynach. Ostatnio pijałem najczesciej wina chilijskie, ale teraz
nawet te za 20-pare zł już sa z siarczynami.
Troche mnie to przeraza, bo wina uwielbiam i lampke (moze dwie;)
czerwonego traktuje jako stały element obiado-kolacji (która jest dla
mnie głównym posiłkiem).
T.
--
http://foto.maniac.org.pl/
|