Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Sowa" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: witaminki
Date: Tue, 30 Nov 2004 11:41:19 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 41
Message-ID: <cohiod$1gl$1@inews.gazeta.pl>
References: <cog962$2qpa$1@mamut1.aster.pl> <cogpjm$2qh$1@news.onet.pl>
<coh6kf$dnf$1@news.wp.pl> <coh7q0$t1c$1@news.onet.pl>
<cohh21$mg5$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: karwiny.multicon.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1101811277 1557 81.219.100.7 (30 Nov 2004 10:41:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 30 Nov 2004 10:41:17 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-User: padiszachti
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:99797
Ukryj nagłówki
Użytkownik "justa" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cohh21$mg5$1@inews.gazeta.pl...
> tylko skąd mamy czerpać te witaminy?
Z jedzenia, wody* i słońca.
może kiedyś ludzie inaczej się
> odżywiali,
Owszem - dużo gorzej, temu "kiedyś" średnia życia to było ok 40 lat.
Żyjemy w czasach, gdzie przy odrobinie zastanowienia i umiejętności
czytania, człowiek może żywić się wyjątkowo urozmaicenie i bez problemu
dostarczać organizmowi wszelkich potrzebnych witamin i mikroelementów.
Tylko trzeba zrezygnować z batonika a zjeść marchewkę, ograniczyć białe
bułeczki a kupić żytni razowiec, nie napychać się ziemniakami smażonymi, a
ugotować sobie jednego w mundurku i uzupełnić go o sałatkę ze sezonowych
warzyw (w zimie w naszej strefie klimatycznej mamy świetne kiszonki, pełne
wt C i soli mineralnych jak mało co) i coś białkowego - jajo, rybę morską
( owe Twoje magiczne omega3, albo polać olejem lnianym - jeszcze więcej
omega3) kotlety ze strączkowych, nie kupny zasłodzony soczek do picia a
jakiś owoc, albo woda, nie cukiereczka, a orzechy pełne świetnego białka i
unikalnych tłuszczy, nie serek zasłodzony ma maksa a przaśny twaróg, itd.,
itp.
> ilości. a obecnie w dobrej wierze jedzą np. cytrusy, które nie dojrzewają
> na
> słońcu, tylko podczas transportu, przez co nie zawierają nawet połowy tych
> witamin, które mogłyby zawierać, dojrzewając na słońcu. w diecie wielu
> osób w
> ogóle brakuje warzyw i owoców.
No i czyja to wina? Ich samych. Jak ktoś lubi faszerować się farmaceutykami
to proszę bardzo, ale bez wmawiania głupot, że to one są podstawą zdrowia i
urody i że ich łykanie nie niesie za sobą żadnych negatywnych skutków.
Sowa
* z wody (mineralnej) mikroelementy - np. jod na terenach ubogich w tenże.
|