Data: 2001-11-20 08:32:14
Temat: Re: wizyta
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal Misiurewicz napisal:
> Znow sie moje rosliny nie chca dostosowac do teorii.
> Jakies mam chyba malo teoretyczne :-)
> Moje krokusy, nie zasilane nawozami, rosna sobie spokojnie
> juz wiecej niz 2-3 lata i jakby sie nawet rozrastaja.
:-)) Moje też. Tej jesieni rozbestwiona powdzeniem dosadziłam
szafirki. Fiołki i niezapominajki też rosną sobie bez żadnego
wspomagania.
Krycha&Co(ty)
|