Data: 2009-08-26 19:48:47
Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:h71of1$90$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>>>
>>> W grupę stojących na przystanku osób z prędkością 60km/h wjechał
>>> samochód.
>>> I poproszę bez argumentacji typu: "wśród nich stał zdegenerowany
>>> pedofil"
>>> :-)
>>> Zresztą ja chyba wiem, o co Ci chodzi... Ale poprodukuj się trochę,
>>> chętnie poczytam.
>> Dobrze, poprodukuję się. A czy Ty zniesiesz za to złote jajko?:-)
>> OK- do ad remu:-).
>> Ci ludzie tam przebywali- no bo taką podjęli decyzję. Kierowca wybrał
>> taką a nie inną drogę- to też jego decyzja. Z mojego własnego
>> doświadczenia: nauczyłem się, że jak jadę- i nagle odnoszę wrażenie,
>> że inni chcą mnie przejechać, albo piesi pchają mi się pod koła- żebym
>> nie wiem jak się spieszył: zatrzymam się. Postaram się zrelaksować, i
>> potem z wielką ostrożnością- kontynuuję (na ogół bez przeszkód) jazdę.
>> Ktoś, kto rozpędzony najechał na ludzi na przystanku to człowiek,
>> którego gnały emocje. To taki gurdżijewowski woźnica: karoca
>> zaprzężona w dzikie bestie. Zamiast woźnica powozić- to te bestie
>> przejęły pełną władzę nad woźnicą. A na ich czele- pęd ku śmierci.
>> Jestem przekonany, że wszyscy oni otrzymali jakieś znaki- ale
>> niestety- żaden z nich ich nie odczytał. Buddysta zapewne opowie Ci
>> też o ich karmicznych związkach- które nie koniecznie muszą pochodzić
>> z poprzedniego życia. To coś jak siła wypadkowa ich intencji- tych
>> prawdziwych, ich emocji, wyobrażeń, bagażu doświadczeń które
>> przywiodły ich w tym czasie w to miejsce.
>> To bardzo trudne do przekazania- nie wiem, w którym jesteś miejscu:-).
>> To żart- ale nie potrafię tego wyrazić tak, żeby zrozumiał to
>> kompletny laik.
>
> Kompletnemu laikowi, czyli mojemu bratu zza autobusu nieprzepisowo
> wyskoczył na maskę chłopak. Poturbował się, dostał mandat, wylądował w
> szpitalu i jeszcze musiał bratu zadość uczynić szkodom, a mój brat
> jeździ dobrej klasy mercedesem, więc tego chłopaka sama szyba
> kosztowała, że ho ho.
>
>
>
>
> I co chcesz przez to powiedzieć?
Istnieje coś takiego jak przypadek.
> p.s.
> Z zupełnie przyziemnego punktu widzenia: gdyby ten chłopak dłużej
> poleżał w szpitalu, albo...w grobie- o mandacie nie było by mowy, a Twój
> brat mógłby dostać wyrok. W razie kalectwa tamtego- mógłby mu płacić
> długie lata odszkodowanie. A szyby "merolka" to tylko z autocasco.
Za co miałby mu płacić odszkodowanie, że się rzucił na samochód?
Samobójcom też się wypłaca odszkodowanie?
--
Paulinka
|