Data: 2003-07-23 13:49:06
Temat: Re: wolność a leki
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
> Albo ze ktos nalyka sie jakichs psychotropow i ruszy w rajd samochodem po
> miescie - w tym momencie staje sie on zagrozeniem dla spoleczenstwa.
To mnie nie przekonuje. Kupę leków można zakupić bez recepty, ktoś łyknie o
20 razy za dużo...
Generalnie rozumiem, że leczenie ma bryć pod czyjąś kontrolą i przez kogoś
prowadzone. To jest sensowne moim zdaniem. Mniej sensowne jest, kiedy jest
coś ewidentnie nie tak, idziesz do apteki, prosisz np o krem a tam "To tylko
na receptę". Widać na pierwszy rzut oka że to dajmy na to grzyb ale nie ma
letko. Tego już nie rozumiem.
Ania
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|