Data: 2002-07-09 14:31:02
Temat: Re: wspólne spanie
Od: u...@w...pl (Ula Michta)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jak na razie nie
> miesci mi sie w glowie jak mozna nie chciec, nie lubic spac z wlasnym
mezem,
> ale to pewnie dlatego, ze jestesmy malzenstwem z malenkim stazem - pewnie
za
> 10 lat bedzie inaczej (mam nadzieje, ze nie!).
>
> Pozdrawiam,
>
> Magda
Nam minęło 8 lat i od pół roku (od momentu narodzin córeczki) śpimy osobno i
mam nadzieję, że to przejściowe.
Narazie tak postanowiliśmy, żeby się moje chłopaki wysypiały (syn kiedy
kładziemy się spać ląduje u taty w łóżku), ale już kombinuję, kiedy
dzieciaki zaczną spać w jednym pokoju, a my ponownie razem - pod jedną
kołdrą.
Nigdy na to nie narzekałam.
Ula
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
|