Data: 2003-04-01 12:09:24
Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale co zrobic, kiedy z roznych wzgledow nie mozna powiedziec calej
prawdy ?
To mówić prawdę 'niecałą' ale stanowczo i ucinać rozmowę natychmiast
gdy zamierza skręcić (rozmowa) w niewłaściwym kierunku.
>
> Bo nawet jesli powiem 'nigdy', to pojawi sie 'dlaczego ?', i wtedy
albo
> powiem, 'co cie to obchodzi ?',
Tu jest miejsce na znienawidzoną przez wszystkich mężczyzn odpowiedź
"Bo NIE"
> Jesli potraktuje go ostro, zaraz przyjdzie moja mama i
> powie: no co ty, to starszy czlowiek, nie wolno go denerwowac, po co
ci to.
To wytłumaczysz mamie że starość winna charakteryzować sie mądrością i
szacunkiem dla innych - i jak Tatuś będzie taki to i Córusia będzie
grzeczna.
> Tak wiec dalej jestem 'w kropce'.
Nie - nie jesteś w kropce tylko jesteś związana pępowiną. Zrozum że
jesteś już niezależna a rodziców powinnaś szanować TAK JAK WSZYSTKICH
LUDZI. Jak są tego 'warci' to ich szanujesz jak nie to nie.
> Wiec uzywam takich argumentow jakie on rozumie: pieniadze,
kariera...
A po co? Jedynym argumentem jest: "To jest moja macica, mogę ją
udostępnić mojemu TŻ a nie Tobie"
> A ja - szczerze mowiac - nie ma sily sie klocic, skoro on jest tak
daleko i i
> tak nie ma wplywu.
To się nie kłóć - gdy zaczyna rozmowę na 'głupie' tematy - wtrąć
'temat Ciebie nie dotyczy - jeżeli będziesz go kontynuować to odkładam
słuchawkę' i jeżeli nie zadziała to ją odłóż. Sprawa prosta i
skuteczna - gdy ktoś nie szanuje moich decyzji nie widzę powodu by
utrzymywać z nim bliskie kontakty.
Pozdrawiam
Qwax
|