Data: 2003-04-01 12:32:04
Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To jest tak, ze ja - glupia - wierze, ze ojciec wczesniej czy
pozniej
> zrozumie, ze jestem dorosla i juz. Nie chce na razie sie poddawac,
reagowac
> 'nastolatkowym' IMO obrazaniem, rzucaniem sluchawek, nie odzywaniem
sie etc.
źle mnie zrozumiałaś - nie chodziło mi o 'nastolatkowe' .... a o
dorosłe 'odłożenie słuchawki (po uprzednim grzecznym acz stanowczym
ostrzeżeniu), bez obrażania się - ("zawsze chętnie z Tobą porozmawiam
o interesyjących nas(!!!) sprawach z wyłączeniem spraw które Ciebie
interesować nie powinny), z 'odzywaniem się' przy założeniu jak wyżej
(podczas kolejnej rozmowy 'po prostu' nie było poprzedniej rozmowy w
zakresie tabu)
> Poza tym - nie mam ochoty sklocic sie z mama, mam z nia dobry
kontakt, ale
> trudno sie z nia widywac bez widywania ojca. :(
> Jest to mozliwe, ale trudne.
Ależ nie kłucić się - wymóc na dorosłych osobach szacunek dla innej
dorosłej osoby (Ciebie). I rób to pogodnie, z uśmiechem ale stanowczo.
Pamiętaj "zagłaskać można nawet na śmierć".
I przy okazji: "Pierwszy traci równowagę słabszy" - nigdy nie daj się
wyprowadzić z równowagi ( a jeśli już to druga i z pełną samokontrolą
wybuchu - wtedy masz możliwość sterowania kierunkiem tego wybuchu
;-))) )
Pozdrawiam
Qwax
|