Data: 2003-04-04 08:27:08
Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy widzieliście tę reklamę, w której "Z. Boczek" <z...@w...pl> mówi:
>(1) Przyznaję rację, KFów nie wziąłem pod uwagę (a Ty byś wzięła po
>zaledwie tygodniu obecności na grupie? :])
To zależy, co i jak bym pisała. I poglądy ilu osób w tym pierwszym
tygodniu starałabym się "naprostować".
>Pomijam już fakt darzenia szacunkiem osób lubiących czytać tylko ludzi się
>z nimi zgadzających :)
Zważ, że wbrew, co się niektórym wydaje, oprócz treści forma jest
równiez bardzo ważna. Moze nie najważniejsza, ale ważna na pewno.
>(2) Czy ja mam nieograniczoną pewność co do własnych racji? :) Nie sądzę -
>zresztą nawet pkt (1) o tym świadczy :)
A może to nie chodzi o to, co się sądzi, ale to, w jaki sposób udowadnia
się innej osobie, że racji owej nie ma?
>Zadałbym pytanie innej treści: Czy wszyscy tu pokończyli psychologię z
>ukierunkowaniem na: osobowość a rzeczywistość wirtualna? :) Każdy ma
>wszelakoż zdanie na mój temat :)
Oczywiście - dziwisz się? Wszak dałeś wszystkim reprezentatywną próbkę
swojej osobowości.
>Podsumowując: 'prymitywny cham i prostak nie na poziomie, orangutan będący
>wzorem głupoty (boniedydy), erotoman-gawędziarz (Sowa) o nieograniczonej
>pewności co do własnej racji (Agnieszka Krysiak)'.
>Mam wrażenie, że coś ominąłem - azaliż i bez tego lice me purpura pokryła
>:)
Przyjmujesz za pewniki oceny tego czegoś, co pokazałeś w ciągu swojej
krótkiej (?) obecności na grupie.
>Najśmieszniejsze jest jednak to, że Ci, którzy wiedzą o mnie najwięcej,
>siedzą cicho :]
A bo widzisz, to jest tak: jeśli ktoś pojawia sie na grupie (np. ja - w
końcu mało osób mnie tu zna, bo nie pojawiam się w dyskusjach za często,
chociaż grupę czytuję już od bardzo bardzo dawna), nie ma dla reszty
dyskutantów znaczenia, jaka jestem w realu. Istotne jest, jak zachowuję
się tutaj. Jeśli zacznę się zachowywać jak słoń w składzie porcelany, to
tak zostanę oceniona, bez względu na to, że w IRL mogę być subtelną
osóbką... Twoje wypowiedzi kształtują odbiór twojej osoby czy tego
chcesz czy nie. Moje również i jestem tego świadoma, nie jestem pewna
czy ty też. A może właśnie jesteś i tak cię to bawi?
>(3) "Prawda krytyk się nie boi" oraz "Jeśli pogardza się prawdą, nie ona
>na tym traci" - skąd zatem owe KFy? :]
Nie, napiszę, czym dla mnie jest KF:
KF nie służy od odcinania sie od prawdy, tylko od czegoś/kogoś, na kogo
komuś żal poświęcać czasu/nerwów. A jeśli to coś/ktoś ma poczucie, że
jest głosicielem prawdy, to no cóż - ma dwie drogi: musi albo pogodzić
się z faktem, że jego prawda dla części ludzkości to prawda góralska,
bądź też może zabawić sie w niezrozumiałego przez współczesnych
mesjasza.
Agnieszka
--
.-._ http://www.pieski.tukan.pl/ - niestety zdechło
{_}^ )' Agnieszka Krysiak
'/~` GG 1584
Ta sygnaturka wygrała los na loterii.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|