Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Date: Mon, 07 Apr 2003 10:08:12 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <b6brgq$efv$1@inews.gazeta.pl> <b6dd2p$m74$1@news.onet.pl>
<b6enji$h4f$1@inews.gazeta.pl> <b6fl4u$cdb$1@news.onet.pl>
<b6gs1a$gh7$1@inews.gazeta.pl> <b6hmkv$kt1$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b6hu4m$deq$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
<f...@4...com>
<b6km9s$e1r$1@nemesis.news.tpi.pl>
Reply-To: a...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: raptor.pp.adso.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1049702906 8784 212.244.192.22 (7 Apr 2003 08:08:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Apr 2003 08:08:26 +0000 (UTC)
X-Mailer: Mozilla 4.61 [en] (WinNT; I)
X-Accept-Language: en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:36375
Ukryj nagłówki
Jolanta Pers wrote:
> Otóż to. Co najmniej dwie osoby w tym wątku popełniają błąd oceniając czyjeś
> układy własną miarą, rozciągając własne, pozytywnie oceniane układy, na
> wszystkie możliwe stosunki dzieci-rodzice.
A pare innych stara sie udowodnic, ze jedyna sluszna droga jest
wojna i albo pelne zwyciestwo nad rodzicem albo odrzucenie.
Na zasadzie- ojciec sie wtraca? usiluje naprostowac po swojemu? ma swoje
priorytety i sposób bycia, które nas urazaja? Nie liczy sie z tym co my
chcemy? Wróg- odciac sie ( zamiast próbowac uzdrowic sytuacje )
> I za Chiny nie przyjmują do
> wiadomości, że w rodzinach zdarzają się chore układy, toksyczni rodzice,
> albo najzwyklejsza obojętność maskowana poczuciem, że coś wypada.
Zdarzaja sie jak najbardziej. Tylko wiesz... termin 'toksyczni rodzice'
stal sie bardzo modny. I jest mocno naduzywany.
Rodzice nie przyjmuja do wiadomosci, ze doroslismy? Ze mamy wlasne
zdanie? Gmeraja w naszym zyciu? Usiluja je ulozyc? Zadaja nietaktowne
pytania? A czy to aby nie pasuje znowu do wiekszosci rodziców
dorastajacych dzieci? Szczegolnie tych niereformowalnych, 'starej daty',
którzy na dodatek czesto uwazali, ze w rodzinie sa tematy tabu i uczuc
nie nalezy zbytnio okazywac aby nie rozpieszczac? Tych, którzy uwazaja,
ze wiedza lepiej od dzieci? Ze ryby i dzieci glosu nie maja etc. To skad
to zjawisko, ze rodzice tak czesto usiluja dzieciom ulozyc zycie,
wtracanie sie? Skad ta chec poukladania zycia dzieci, wnuków, synowych?
Wszyscy oni sa tacy 'toksyczni'?
Nie ma rodzin i ukladów idealnych. Kazde maja swoje problemy i swoje
tarcia. I jesli 'trucie' nad glowa ma byc powodem do odrzucenia podczas
gdy wczesniejsze trudne chwile nie staly sie takim powodem to cos tu
jest nie tak w postawie osoby odrzucajacej rodzica (albo namawiajacych
do tego odrzucenia ).
A ludzie ze starszego pokolenia bardzo czesto uwazaja, ze cos tam
'wypada' i wstydza sie za swoje dzieci jesli te nie spelniaja tych
oczekiwan.
pzdr
agi
PS i tak to Dunia najbardziej jest w stanie ocenic co jest prawda a co
nie, co przejaskrawieniem a co zbytnia idealizacja. I zycze jej
slusznego wyboru- niezaleznie od tego jaki to bedzie.
|