Data: 2003-06-17 19:31:47
Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "Nixe" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
boniedydy tak oto pisze:
:: No tak, tylko że Justsingle nie lubi
Nie napisała, że nie lubi, tylko, że jest "raczej niepijąca", co dla mnie
znaczy, że pije okazyjnie, a nie codziennie jak poranną kawę.
:: i mąż chyba powinien był już to zdążyć zauważyć.
Więc zakładasz, że zrobił to złośliwie? Jeśli faktycznie byłaby ścisłą
abstynentką, to przypuszczalnie nie kupiłby wcale żadnego alkoholu. A tak
może pomyślał, że warto uczcić to właśnie lampką dobrego trunku (no chyba, że
faktycznie nabył w osiedlowym spożywczaku wino marki wino za 10 złotych ;-)
Zresztą imho Justsingle nie chodziło o to, że wino, tylko o to, że brakowało
w tym wszystkim elementu totalnego zaskoczenia czy sama nie wiem czego.
Założę się, jednak że gdyby nie kupił wina, to byłyby pretensje, że nawet nie
pomyślał, by kupić trunek do wzniesienia toastu i znów rozpacz gotowa. Poza
tym jaką mamy mieć pewność, że podarowany Justsingle inny prezent spełniałby
jej oczekiwania - pierścionek odpowiadałby rozmiarowi i gustowi Justsingle (i
padłby argument - mąż chyba powinien był już dawno poznać jej gust i średnicę
palca), bielizna miałaby zadowalający ją fason, perfumy zapach i markę, futro
kolor, torebka rodzaj skóry itp.
--
PozdrawiaM.
|