Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:funifr$r01$1@news.onet.pl...
> "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
>
>> Zadziwiacie mnie kobietki :-)
>> W zadaniach dla ostatnich klas szkół podstawowych zdarzało mi się, że
> miałam
>> problem,jak to wytłumaczyć dziecku nie używając "brzydkich" ;-) wyrażeń.
> Ale
>> zadanka z kangurka? Nie przypominam sobie takiego.
>
> Jeśli masz bardzo rozbudowane zadanie z treścią, gdzie niewiadomych jest
> więcej, niż danych, to trudno wytłumaczyć je dziecku "na piechotę", bo się
> po drodze zamota niemiłosiernie. Ja dlatego nauczyłam córkę układania
> równań
> (może niesłusznie, może nie tędy droga, ale mam to gdzieś ;-), bo program
> II
> i III klasy tego nie przewiduje. Metodą prób i błędów rozwiązywałaby
> pewnie
> z godzinę. A tak rozwala zadanie w 2-3 minuty :) I jest zdumiona, że te
> zadania są przecież taaaakie proste ;-)

Nie wiem, musiałabym zobaczyć. Zasadniczo zadania z Kangurka i Kangura nie
są rozbudowane :-) a i moje dzieci nie zgłaszały (na tym poziomie, na
wyższych to i owszem), że zadanie rozwiązywały metodą prób i błędów godzinę.
Już kiedyś pisałam - te zadania są raczej na przebłysk "ależ ja to wiem!" a
nie na żmudne rozwiązywanie równań. No ale ja to trochę skrzywiona jestem
;-)

Agnieszka