Data: 2007-11-06 13:27:05
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jolanta Pers wrote:
> Użytkownik "miszka" <e...@...lodz.pl> napisał w wiadomości
> news:fgmusd$9ck$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Hej,
>>
>> jak to jest u Was?
>
> Rozrzutnawo. Ponieważ jednak żadne dzieci z tego powodu głodne nie
> chodzą, rachunki są płacone w terminie, długów nie mam, coś tam się
> odkłada - mam to gdzieś.
>
>> macie jakis limit miesięczny przeznaczony na zakupy 'babskich
>> niepotrzebnych potrzeb"?
>
> Próbowałam kiedyś ograniczać zakupy perfumowe (flaszka miesięcznie
> albo flaszka out/flaszka in), ale tylko mnie to frustrowało, więc
> dałam sobie spokój z narzucaniem ograniczeń, których i tak nie
> przestrzegam, a tak w ogóle, to mogę przestać w każdej chwili, nie?
> ;->>
Tak tylko potem znów pora roku się zmienia i trzeba szafę uzupełnić ;)
Pozdrawiam
Teli.
|