Data: 2007-11-06 23:16:45
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Księżniczka Telimena (gsk) pisze:
>> Ikselka wrote:
>> domu. Ale np. baze pod podklad moge sobie darowac.
>>>
>>> Ale jak wymyślą podbazę pod bazę pod podkład, to wiele pań będzie się
>>> czuło nagimi z samym podkładem z bazą na twarzy, więc dodatkowe tubki
>>> przybędą na półeczkach... I o to chozzziii :-DDD
>>>
>>> Poruszyłas problemik tzw bazy, to sie podpinam, wybacz. Po prostu
>>> śmieję sie do rozpuku z naiwności kobiet, co to MUSZĄ z bazą. Pod
>>> podkład. Przecież sam podkład już jest "pod coś", nie? Ale cóż,
>>> liczba warstw może być nieograniczona, więc... ja chcę bazy pod bazę
>>> - podbazy pod bazę pod podkład!
>>> Tylko, kurczę, co pod tę podbazę? - aaaa, to już kochanego producenta
>>> sprawa...
>>
>> Ha, bo Ty niewtajemniczona jesteś. Jest baza kaszmirowa, która nadaje
>> skórze gładkość, na to dajesz bazę rozświetlającą, na to korektor
>> różowy pod oczy, zielony przy nosie i brodzie i żółty przy
>> przebarwieniach, potem podkład oczywiście jaśniejszy na policzki
>> ciemniejszy na nos i brodę i czoło, potem puder transparentny (żeby
>> nie było widać :D) i różem delikatnie oprószasz policzki. Efekt jest
>> nadzwyczaj naturalny :)
>> Pozdrawiam
>> Teli.
>>
>
> Jezu, właśnie sobie wyobraziłam ;-PPP
>
To gdzie to żólte, a gdzie to zielone?'
:-DDD
--
XL wiosenna
|