Data: 2002-05-23 09:23:58
Temat: Re: żal
Od: "Tadeusz Zachara" <T...@i...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aci5pu$o13$1@news.onet.pl...
> Teraz zrozumiała, że milość jest ciepła a nie surowa,
> że milośc daje a nie rząda.
> Że jest piękna.
> Robi się cudowną kobietą.
Jacku, wybacz, że Ci postawię to pytanie, ale czy Ty też zrozumiałeś, że
miłość daje, a nie żąda?
A także i to, że miłość nie jest nie kończącym się pasmem szaleństw, ale
nieraz przechodzi w fazę spokojniejszą i nie jest przez to mniej
wartościowa?
> Czy mam do tego prawo, moje serce mówi tak, większość z Was nie.
> Czas pokaże co się stanie.
Czy tylko czas? Czy nie masz przypadkiem zbyt fatalistycznego podejścia i
nie dostrzegasz, że to co się stanie, w znacznej mierze zależy od Ciebie?
Podsumowując: nie potępiałem Ciebie, tak jak to robiła większość
dyskutantów. Ale muszę tu powiedzieć swoje zdanie: klucz do rozwiązania
całej sprawy jest w Twoich rękach. Miałeś swoje racje, emocjonalne przyczyny
swojego postępowania. Ale to nie zmienia faktu, że za zło, które
wyrządziłeś, jesteś osobiście odpowiedzialny, Twoja wola, a nie uczucia,
którym dałeś się prowadzić.
Spotkałem się z opinią, że każdy mężczyzna ma w sobie coś z chłopca. Może to
i prawda. Ale nasze żony oczekują od nas (i słusznie), abyśmy byli
mężczyznami dojrzałymi. I warto tym oczekiwaniom sprostać. Tak dla nich jak
i dla siebie.
Pozdrawiam
Tadek
|