Data: 2002-05-24 10:02:39
Temat: Re: żal-a co dalej
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > a co w celu ratowania małżeństwa zrobił mąż ?????????
>
> A to że włączył się do tej rozmowy, że wcześniej poprosił o pomoc żony ???
> Jeżeli to jest nic to naprawdę nie wiem co miałby zrobić więcej w jego
> sytuacji. No może przesadziłem.
No, przesadziłeś :)
......jeśli chce ratować małżeństwo, to powinien jednak zdecydować się na
odejście od kochanki i próbę dołączenia do wysiłków żony.
Ja mam wrażenie, ze Jacek nie przyczynia się do odbudowania związku,
przypominając żonie o tym, że jej nie kocha (niech po prostu nic nie mówi) i
ją zdradzając.
Poza tym, ma nieustanne poczucie krzywdy i czeka aż sytuacja "wyklaruje się
sama" - rani w ten sposób obie panie (można powiedzieć, że obie zwodzi,
trzyma w niepewności i upokarza).
> mało informacji mamy ze strony "żony" na temat jak ona
> widzi swoje "błędy" ("błedy" zdaniem Jacka) z przeszłości, to samo ze
strony
> Jacka.
Tak, tak..w dodatku listy Jacka są bardzo egzaltowane i chwilami całkiem
niejasne.
Nigdy nie ocenimy tego konfliktu obiektywnie, bo tu prawda obiektywna nie
istnieje.
Te same fakty moga być różnie odczytywane przez obie strony.
.
>
> Andrzej
Ola
>
>
>
>
|