Data: 2002-05-24 14:17:06
Temat: Re: Do Zony i Jacka. Było: żal-a co dalej
Od: "Maja Krężel" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jacek" napisał
> przesadziłaś z argumentami, po co mieszać zagrożenie życia do bycia razem.
Jacku, nie bardzo wiem, do którego fragmentu się teraz odnosisz, ale domyślam
się (choć mogę nie mieć racji), że do tego, w którym pytam Amber, czy mówiąc,
że "kochając, powinno wybaczyć się wszystko", jest pewna tego, że faktycznie
wybaczyłaby wszystko i zawsze. Za przykład "wszystkiego" podałam nie tylko
zagrożenie życia, ale także inne sytuacje. Dlaczego aż tak skrajnie? A
dlatego, że stwierdzenie "miłość wybacza wszystko" jest również skrajne.
Jeśli odnosiłeś sie do czegoś innego, to racz to zacytować.
> Wiesz aby udowodnić swoje rację eskalujesz problem.
Eskaluję problem? Ależ bynajmniej. To pytanie było zupełnie oderwane od
Waszego problemu.
I zadałam je Amber, a nie Tobie. Tobie zadałam inne pytania, w innym poście i
żałuję, że nie znalazłeś czasu, by na nie odpowiedzieć, za to poświęciłeś ten
czas na wytknięcie mi czegoś, czego nie robię.
> Okropieństwo.
Niewielkie w porównianiu do okropieństw, które Ty serwujesz :-) I to nie
tylko w dyskusji.
--
Pozdrawiam
Maja
|