Data: 2006-11-09 12:21:59
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: Księżniczka Telimena <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
news:eiv6c7$r7l$1@node4.news.atman.pl...
>>>>> I odnosząc się do opisanej przez Ciebie sytuacji: zdążyłabys
>>>>> zareagować
>>>>> gdyby ten facet ładował ci się na przedni fotel?
>>>> możliwe, że tak.
>>> Zdążyłabyś zablokowac zamek, zanim ktoś pociągnąłby za klamkę? Wątpię.
>> nie wiem, może tak.
>
> Więc tak samo nie wiesz czy nie zdarzy Ci się to w aucie 2 drzwiowym.
jeszcze raz- prawdopodobieństwo, że zablokuję jest większe
>>> To ja bym powiedziała, że zadzwonię po odpowiednie służmy miejskie
>>> i niech zawożą pana gdzie pan chce.
>>>
>> a ja miałam za niedługi czas kolejne spotkanie i nie miałam czasu na
>> czekanie, aż przyjedzie policja.
>
> A ja wolałabym się spóźnić nawet na ważne spotkanie, niż ryzykować, że
> mi ktoś w głowę da z tylnego siedzenia i wtedy nigdzie cała i zdrowa nie
> dojadę.
jak widać - jestem.
>>>> Ja mam dobre serduszko:)
>>>
>>> A ja zdrowy rozsądek.
>>
>> inaczej: zaufanie do ludzi.
>
> To tez trzeba mieć ograniczone.
ale bez przesady.
Teli.
|